Strona główna Artykuły erotyczne Czy wspólne oglądanie porno może ubarwić Wasze życie erotyczne?

Czy wspólne oglądanie porno może ubarwić Wasze życie erotyczne?

181

Pornografia pozostaje w społeczeństwie tematem tabu. Często nie porusza się jej tematu nawet w długoletnich związkach. Ba, dużo dorosłych osób uważa, że oglądanie jej jest zdradą, grzechem czy też po prostu szkodliwe. Jaka jest prawda? Jak mówi znany łaciński cytat „dosis facit venenum” – dawka czyni truciznę. Porno może powodować uzależnienie i czynić szkody w organizmie, jednak dawkowana z umiarem może także przynieść wiele dobrego. Dodatkowo nie trzeba robić tego samemu i nie musi uwzględniać masturbacji. Czy (i jak) wspólne oglądanie porno może ubarwić Wasze życie erotyczne?

Zalety wspólnego oglądania pornografii

Jeżeli pornografia traktowana jest w sposób zdrowy, może ożywić wasze wspólne życie seksualne. W opiniach seksuologów pozwala przekraczać bariery i otwierać na nowe doświadczenia. Wspólne bycie świadkiem scen przedstawionych na filmach pornograficznych skłania do dyskusji, do której może niezręcznie byłoby się zabrać bez materiałów audiowizualnych. Wielu ludzi boi się, że rozmawiając o swoich pragnieniach czy fetyszach mogą wywołać u partnera poczucie, że obecna sytuacja ich nie zaspokaja. Oglądając film rozmowa wynika po prostu z tego, co się dzieje na ekranie, atmosfera jest luźniejsza.

Dodatkowo sam wybór filmów wiele mówi o Was samych. Może pokazać Wasze preferencje, fetysze i niespełnione fantazje. Być może część z nich uda się zrealizować z partnerem? 

Jest to też niewątpliwie krępujące wydarzenie, co wpływa na zbliżenie z partnerem i zburzenie przed nim kolejnej ściany. Pokażecie się ze strony, z której nie widział nas nikt inny. W końcu wiele osób na świecie wie o nas wiele rzeczy, ale z zasady nikt nie wie jakie porno oglądamy. 

Jak zacząć wspólne oglądanie pornografii

Jest to w zasadzie uniwersalna porada dla osób w związkach – nie tylko w odniesieniu do sfery seksualności: porozmawiajcie o tym. Nie ma nic lepszego dla związku, niż szczera rozmowa. Spytaj, czy Twoja druga połówka chce obejrzeć wspólnie taki film. Może chce zobaczyć taki, który oglądałeś/-aś sam i Ci się spodobał? Może na początek chce to zrobić samemu? Dobrym startem może być wysyłanie sobie linków do porno, które się Wam podoba. 

W takiej rozmowie nie powinno być presji. Niech to będzie propozycja na nieokreśloną przyszłość – może za godzinę, może za pół roku, kiedy będziecie gotowi. Zaszczepcie w swoich głowach pomysł, że jest to coś, co można zrealizować. Powiedzcie sobie dlaczego chcecie lub dlaczego nie chcecie, omówcie swoje obawy i pragnienia. Zgódźcie się przerwać, jeżeli ktoś poczuje się niezręcznie.

Wspólne oglądanie porno też może być patologią!

Pamiętaj jednak, że nie musisz tego robić. Nie każdy chce oglądać porno ze swoim partnerem – i to też jest okej. Nie każdy lubi porno, nie każdy musi lubić porno. Jeżeli którakolwiek ze stron nie ma ochoty oglądać pornografii, jest to całkowicie naturalne zjawisko i nie ma sensu zmuszać do tego drugiej osoby.

Warto także uważać na zjawisko odwrotne – uzależnienie od pornografii. Pilnujcie, by nie doprowadzić do sytuacji, gdy staje się jedyną formą inicjowania seksu i bez niej nie macie ochoty na zbliżenie. Jeżeli oglądacie ją za każdym razem, gdy uprawiacie seks, warto zastanowić się nad zmianą nawyków, gdyż jest to zachowanie patologiczne – albo niedługo się takim stanie. 

Na koniec warto też pamiętać, że wspólne oglądanie porno nie może wynikać z potrzeby kontroli. Żeby było zjawiskiem pozytywnym, musi płynąć z potrzeby lepszego poznania siebie nawzajem i wzbogacenia życia seksualnego, np. o skrywane przez nas fetysze i fantazje. Jeżeli wynika z tego, że partner chce mieć wgląd w prywatne życie seksualne drugiej osoby, chce zapobiegać jego masturbacji i mieć kontrolę nad tym co ogląda – jest to zdecydowanie „czerwona flaga”. W żadnym wypadku nie powinniście się na coś takiego godzić.